,,jestem, sobie Baj, Baj - tysiąc bajek znam. Otoczcie mnie kołem - to opowiem wam..." (ze starych gawęd ,,Bajowych") NAJPIERW była... skrzynia. Taka po piernikach. Cztery deski odbite u spodu - uchylone denko i.. teatr gotowy. "Aktorów" montowało się z jakichś starych skrawków materiału, dekoracje z pomalowanej tektury - ale uciechy i tak było co niemiara, gdy stary dziadzio ze "Straszliwego smoka i dzielnego szewczyka" - wnosił na scenę swój worek z bajkami. Od tego dziadzia, który zwał się "Baj" - wziął swe imię najpopularniejszy dziś, a zarazem i najstarszy w Polsce Państwowy Teatr Lalek "Baj" - założony przed 25 laty i prowadzony przed wojną w trudnych warunkach przez postępowe Robotnicze Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. Na uroczystość jubileuszową, która odbyła się ostatnio pod protektoratem Ministra
Tytuł oryginalny
Sława mistrza Twardowskiego
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 108