EN

9.11.1977 Wersja do druku

Sens naszych marzeń

Ubiegły tydzień ze zrozumiałych względów przyniósł na telewizyjnym ekranie bogaty materiał informacyjny i arty­styczny, a także publicystyczny obrazujący dorobek ZSRR we wszystkich dziedzinach życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego. Uważnemu widzowi musiała się nasunąć refleksja mówiąca o tym, iż wizualny przekaz wiedzy o życiu, ludziach i problemach kryje w sobie nieograniczone możliwości. Zdawać by się bowiem mogło, że w ciągu trzy­dziestu kilku lat nagromadziliśmy nie tylko wiele wiedzy o bratnim socjalistycznym kraju, ale także i przepojonych głębokim sentymentem odczuć i wrażeń. Tymczasem ostat­nie telewizyjne propozycje wniosły dużo nowych obserwa­cji, pokazały nam wspaniałych współczesnych ludzi, pełnych ideowej pasji, rozmachu i fantazji. Intymny klimat roz­mów, swobodnych przyjacielskich pogwarek, dzięki którym poznawaliśmy ludzi w ich niejako prywatnym wymiarze łączył się z przekazami oficjalnych uroczystości na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sens naszych marzeń

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Robotniczy nr 255

Autor:

ZASTĘPCA

Data:

09.11.1977

Realizacje repertuarowe