EN

9.04.1963 Wersja do druku

"Sen srebrny Salomei"

KŁOPOTY ze "Snem srebrnym Salomei" trwają od chwili powstania (w r. 1843) tego "romansu dramatycznego" (jak nazwał ten utwór Słowacki) czy "narodowej tragifarsy historycznej" (jak określają go niektórzy współcześni krytycy). Czekał "Sen srebrny" - nawet przez panią Salomee bardzo surowo osądzony - przeszło pół wieku na próbę sceny, bo dopiero w 1900 r. wystawił go w Krakowie Józef Kotarbiński. I od tej prapremiery poprzez wszystkie następne realizacje, nieporozumienia mnożyły się, opory rosły. Czas powstania dzieła - okres przejściowego powiązania się Słowackiego z Towiańskim - wpłynął niewątpliwie na poetykę utworu, Wydaje się jednak, że o wiele bardziej zamąciły go bezdroża komentatorskich domysłów i bałamutnych dociekań, niż pewne naloty mistycyzmu, które są raczej zewnętrzną stylizacją określonej konwencji. Bo dzieją się w "Śnie srebrnym Salomei" o wiele ważniejsze rzeczy, niż sny i przepowiednie, niż romanse Księżniczk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Sen srebrny Salomei"

Źródło:

Materiał nadesłany

"Słowo Powszechne" nr 85

Autor:

Stefan Polanica

Data:

09.04.1963

Realizacje repertuarowe