EN

1.01.1999 Wersja do druku

Sen o PRL

- Ile razy można oglądać to samo: ZMP-owcy w czerwonych krawatach, portret Stalina, zomowcy i internowani w stanie wojennym. Historia PRL już mi bokiem wychodzi. - Ale przecież {#os#1115}Jarocki{/#}, pokazując to wszystko je­szcze raz, tylko nas prowokuje. Starych, bo nie chcą swojej przeszłości pamiętać, młodych, bo "oj­ców dzieje" lekceważą. "Myśmy wszystko zapomnie­li" - zdaje się mówić reżyser. - Rzeczywiście, prowokacja odnosi skutek: o mało nie zasnąłem na przedstawieniu. Znudzić Mrożkiem to jest sztuka. - Głupstwa mówisz. Jarocki stworzył Mrożkowi dzieło, którego on być może by nie napisał, doty­kające najważniejszych spraw narodu. Gdzie masz dzisiaj takie sztuki i takie przedstawienia? - No fakt, ostatnie takie kawałki pisał Ernest Bryll. Też cały naród na scenie, senne wizje, trochę ro­mantycznego zadęcia, trochę ironii. Tylko że Bryl­lem parę osób w swoim czasie się przejmowało. Je­stem dziwnie pewien, że p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sen o PRL

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 1

Autor:

Wojciech Majcherek

Data:

01.01.1999

Realizacje repertuarowe