EN

20.11.1981 Wersja do druku

Seksowny "Sen"

W większości przedstawień, które miałem okazję dotychczas oglądać Szekspirowski "Sen nocy letniej" najwyraźniej rozpadał się na trzy wątki: baśniowy Tytanii i Oberona, arystokratyczno-miłosny z wszelkimi komplikacjami czterech serc na zasadzie on kocha ją, ale ona zerka na kogoś zupełnie innego oraz rubaszny groteskowy motyw prostaczków z kompanii imć pana Pigwy. Wszystkie te warstwy przecinały się nawzajem, plątały i uzupełniały, ale przecież istniały odrębnie. A o komediowości utworu przesądzał jedynie happy end i właśnie owe nieudaczne popisy teatralne ateńskich rzemieślników. Wałbrzyskie przedstawienie Macieja Dzienisiewicza, który tym widowiskiem debiutuje na scenie Teatru im. Szaniawskiego sprowadza te trzy wątki do wspólnego mianownika. A dzieje się tak za sprawą erotyki. Seks panuje na scenie wszechwładnie. Nawet elfy z okrojonego (trudności personalne) dworu Tytanii bardzo po "ludzku" i "ziemsku" figlują z Pukiem. Zmysłowa jest mi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie, nr 226

Autor:

Bogdan Bąk

Data:

20.11.1981

Realizacje repertuarowe