EN

27.08.2018 Wersja do druku

Seks

"Kto się boi Virginii Woolf?" Edwarda Albee'go w reż. Jacka Poniedziałka w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Maciej Stroński w Przekroju.

Motto: "Wolę się kojarzyć z seksem niż z geriatrią" (Ewa Kasprzyk) Oni uczą na uczelni, one siedzą w domu. Wypiwszy, wychyliwszy, nawet TACY LUDZIE zaczynają mówić prawdę, ale paradoksalnie chcecie to usłyszeć. Do Teatru Polonia chodzę, tak jak wszyscy, na Krystynę Jandę i gwiazdy przyboczne. Choć o Draczu i o Kasprzyk nie powiem "przyboczne". Ale rozszerzając, po to w ogóle jeżdżę do stolicy, na to, co stolica oferuje najlepszego, na duże nazwiska. W Krakowie nawet jeśli ktoś ma duże, jest tylko z Krakowa. W Teatrze Powszechnym, w tej gorszej dzielnicy, gorzej im idzie z wyrabianiem marki, bo kojarzycie Arkadiusza Brykalskiego lub Klarę Bielawkę? Ja bardziej niż kojarzę, ale Was się pytam. No i proszę. A w "Klątwie" zagrali! Po tej bombie atomowej tylko Julia Wyszyńska "dostała nazwiska", które zresztą ma i miała, że tak powiem, kanoniczne. Spektakl, na który przyjechałem oglądać, to "Kto się boi Virginii Woolf?" w reżyserii Pon

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Seks

Źródło:

Materiał własny

Przekrój online

Autor:

Maciej Stroiński

Data:

27.08.2018

Realizacje repertuarowe