Magda Podsiadły: Pod koniec lipca wkracza Pan na plan. Dla Teatru Telewizji będzie Pan realizował sztukę napisaną przez Feliksa Falka "Samoochrona". Dlaczego wybrał Pan tekst kolegi po fachu? Sylwester Chęciński, reżyser filmowy: Nie wybierałem kolegi, wybierałem temat. A temat wydał mi się szalenie aktualny. Dziś zaczął być także szczególnie mocno nagłaśniany w mediach. Falk mówi o problemie bezpieczeństwa obywatela i zjawisku organizowania się grup społecznych, które stawiają sobie za cel samoobronę przed przestępcami. To, co w tym jest ciekawe i wydaje mi się szczególnie interesujące, to próba pokazania jak różnie ludzie pojmują wolność osobistą, jak granica pomiędzy poczuciem tej wolności a przemocą zaciera się, staje się płynna. To doskonały materiał na film. - Rzeczywiście, i sam temat, i pomysł organizujący materiał idą w kierunku kina. Falk jest przecież filmowcem, więc owa filmowość zawarta jest w
Tytuł oryginalny
Samoochrona niekontrolowana
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Dolnośląska nr 156