EN

15.10.1980 Wersja do druku

Samo życie

Niektóre sceny umknęły mi, rzecz bowiem wyreżyserowana została tak, że z pewnych miejsc pew­nych części przedstawienia nie widać wca­le. Siedziałem właśnie na ta­kim miejscu. No, mniejsza. Ale poza tym reżyseria bardzo dobra: ze znakomitym wyczuciem i szczególną dbałością o rytmikę pewną ręką utrzymująca rzecz w gatunku dra­matu, a nie bulwarowej farsy, do czego ten, nie najlepiej tłumaczony tekst, silnie ciągnie. I zagrana kon­certowo. Dubrawska, Kępińska, An­na Sennik: trzy kobiety, trzy znako­mitości, trzy popisowe role. Sprowa­dzać by adeptów aktorstwa na to przedstawienie. Dyplomowanych re­żyserów także. Piotr Cieślak bowiem nie dość, że utrzymał na scenie czystość gatun­ku dramatycznego, to jeszcze umiał nadać mu równie czysty i konsek­wentny styl naturalistyczny, wyraź­nie, ale i dyskretnie, korzystając przy tym z jego nowoczesnych, przez film, radio, telewizję wykształconych, środ­ków aktorskich. Tak rzecz prowad

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Samo życie

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 223

Autor:

Jerzy Adamski

Data:

15.10.1980

Realizacje repertuarowe