EN

29.09.1975 Wersja do druku

"Rzeźnia" Sławomira Mrożka

"Rzeźnia" dość zgodnie uznana za najbardziej interesujący i znaczący utwór Sławomira Mrożka (od czasów "Tanga" przynajmniej) jest w swej warstwie zewnętrznej (podobnie jak inne jego utwory) komedią. Jakże bowiem nie bawić się sytuację, w której dorosły mężczyzna chowany jest pod matczynym fartuchem, jakże nie bawić się pomysłem "odkupienia" talentu, i to od samego Paganiniego. W końcowych sekwencjach utwór nie tylko poważnieje, lecz staje się wręcz groźnym ostrzeżeniem. Ostrzeżeniem, które adresowane jest do nas wszystkich i do każdego z osobna. Autokomentarz (bo mamy do czynienia z rzadkim wypadkiem gdy autor wyjaśnia, co "nam chciał przez to powiedzieć") nie pozostawia cienia wątpliwości: utwór traktuje o tym jak śmieszne jest "przebóstwienie" sztuki, Ale też - jak słusznie dostrzegła krytyka - mówi o tym, że zniszczenie, negacja sztuki staje się realną groźbą dla świata i jego mieszkańców. Bo "Rzeźnia" jest komedią, która koń

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie, nr 213

Autor:

beb

Data:

29.09.1975

Realizacje repertuarowe