EN

15.05.1975 Wersja do druku

Rzecz o roku 1905

"Róża" - wielki fresk Żeromskiego o rewolucji 1905 roku - jest wspa­niałym tworzywem dla teatru, a na­wet dla filmu. Dziwić się można, że po "Weselu" nikt nie pomyślał o no­wej ekranizacji "Róży" (próbę pod­jęto w 1936 r.). Przecież to jakby ideowy dalszy ciąg "Wesela", para­doksalny zresztą: krwawa róża wy­dobyta z chocholej słomy. Na razie "Róża" stanowi trudny egzamin dla teatrów. Trudny, z racji swego bo­gactwa: wielki tekst, wielość postaci i wątków, wielość różnorakich ele­mentów, wielość możliwości insceni­zacyjnych Tadeusz Pliszkiewicz, dokonując kolejnej adaptacji i insceni­zacji, musiał, oczywiście, zdecydować się na potężne skróty, na surową selekcję. Z całości wybrał przede wszystkim wątek Czarowica: rewolucjonisty - romantyka. Ale "Róża" w jego opra­cowaniu nie stała się "dramatem na jeden głos". Czarowic - w przeciwieństwie do Konrada z "Dziadów" czy Kordiana - zo­stał właściwie prawie że pozbawion

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rzecz o roku 1905

Źródło:

Materiał nadesłany

Poglądy nr 10

Autor:

Renata Zwoźniakowa

Data:

15.05.1975

Realizacje repertuarowe