PLUSY 1. Historia wzlotu i upadku Ryszarda zyskuje wymiar pozasceniczny: zamknięci w teatralnej sali, czujemy się osaczani bezczelnie prowadzoną intrygą szarej eminencji - za sprawą obrazów, które oglądamy na ekranach: samochody wojskowe, atmosfera zbliżającego się zagrożenia i precyzyjnie, przeprowadzanego przewrotu, sceny kolejnych morderstw, jakich dopuszcza się (choć nie własnymi rękami) Ryszard. 2. Charakterystyczna fizyczność Stuhra podyktowała wygląd Ryszarda: jest ułomny, ale zamiast garbu - ma przykurcz prawej ręki, którą osłania czarną rękawiczką. To kalectwo nasuwa myśl o bezbronności tego ciężkiego, niezręcznego mężczyzny. Ryszard gra nieporadnego, łagodnego krewniaka, którego nie bierze się w rachubę. To idealny kamuflaż. Jego prawdziwy infantylizm ujawnia się w amoralności: bezwstydnie wtajemnicza widzów w detale diabelskiego planu, uśmiechając się jak szczęśliwe, spotworniałe dziecko. 3. Przestrzeń, czyteln
Tytuł oryginalny
Ryszard III. Plusy. Minusy.
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia Gazeta Teatralna nr 71