EN

18.03.1992 Wersja do druku

Rycerze Arystofanesa w Płocku

Teatr płocki znów nas zaskoczył. I to podwójnie. Po pierwsze tym, że wystawił jedną z najstarszych komedii świata - "Ryce­rzy" Arystofanesa, po drugie tym, co z tej ramoty zrobił. A zrobił bardzo współczesne widowisko polityczne, krzyżówkę "Ubu Króla" z "Polskim zoo". I co najważniejsze, podobno tak właś­nie grano "Rycerzy" 2,5 tys. lat temu w Grecji. Zapytany o koncepcję sztuki dy­rektor {#os#3437}Mokrowiecki{/#} odpowiada: - Miałem przed sobą dwie łatwe drogi, obydwie wielokrotnie wyko­rzystywane. Mogłem mieć z tego kabaret polityczny z grypsami i piosenkami w stylu Woody Allena albo quasi - rekonstrukcję teatru greckiego. Stylizację z chórami i na koturnach. Tę pierwszą formę wybrałem kiedyś przed laty, gdy po raz pierwszy zrobiłem "Ryce­rzy". To był rok 1980, pewne rze­czy wisiały w powietrzu, ludzie dopisywali nowe znaczenia. Ale to była łatwizna. Postanowiłem teraz wybrać trzecią drogę, sięgnięcie do korzeni. W Grecji tak wła�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rycerze Arystofanesa w Płocku

Źródło:

Materiał nadesłany

Sztandar Młodych Nr 55

Autor:

Tomasz Szatkowski

Data:

18.03.1992

Realizacje repertuarowe