EN

1.01.1950 Wersja do druku

Rozprawa trwa

W nowojorskim parku w nocy znaleziono trupa młodej stenotypistki, Wadowskiej. Ostatnią osobą widzianą w to­warzystwie zamordowanej był robotnik Frank Johson. Na niego zwracają się podejrzenia policji. W toku śledztwa wychodzą na jaw pewne okoliczności obcią­żające. Następuje rozprawa sądowa. Prokurator żąda kary śmierci, cho­ciaż oskarżenie opiera się tylko na poszlakach, obrona wnosi o unie­winnienie, argumentując brakiem wyraźnych dowodów winy oskarżo­nego. Ława przysięgłych ma zde­cydować o krześle elektrycznym lub wypuszczeniu Johsona na wol­ność. Wszystko to razem wydaje się być zwykłą sprawą kryminalną z rzędu tych, jakie lubi rozdmuchi­wać prasa brukowa w krajach burżuazyjnych. Opisane wypadki rozegrały się przed odsłonięciem kurtyny teat­ralnej. Sztuka Adama Tarna: "Zwykła sprawa" rozpoczyna się właśnie w chwili otwarcia posie­dzenia sądu przysięgłych. Tajna rozprawa trwa przez całą noc, uczestnikom nie wolno

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozprawa trwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Kultura

Autor:

Stanisław Marczak-Oborski

Data:

01.01.1950

Realizacje repertuarowe