EN

13.05.1973 Wersja do druku

Różne maski systemu i głupoty

Teatr "Ateneum" pozostał Kafce wierny. Po "Procesie", "Zamku" zaadap­towano na scenę "Amerykę". Operując zwykłymi realiami pisarz tworzy wła­sny, poetycki świat; świat człowieka za­grożonego. Twórca dzieła scenicznego Jerzy Grzegorzewski bardzo głęboko od­czytał wymowę i klimat utworu. Oprócz małej sali (Scena 61), jako miejsce akcji włączył hall i szatnię teatru. Ba, wyko­rzystał nawet publiczność wychodzącą z innego, kończącego się właśnie przed­stawienia, która bezwiednie gra tłum opuszczający statek. To interesujące po­łączenie naturalizmu i umowności do­pomaga wytworzeniu się odpowiedniej atmosfery, ułatwia zrozumienie podwój­nego wymiaru zdarzeń i postaci. Karl Rossmann błąka się w tej scenerii nie­pewny, zagubiony, przytłoczony obcym mu kształtem świata anonimowych tłu­mów, hierarchii, nieprzeliczonych szcze­bli służbowych. Świata, którego nie zna, który rani jego poczucie sprawiedliwo­ści, który go niszczy.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Różne maski systemu i głupoty

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 19

Autor:

Zofia Jasińska

Data:

13.05.1973

Realizacje repertuarowe