EN

25.02.1984 Wersja do druku

Rozdwojona jaźń artysty

"Clowni" Andrzeja Strzeleckiego wędrują po Polsce. A z nimi autor i reżyser. Może zmonopolizował sobie inscenizowanie tej zabawy? Piszę zabawy, a nie sztuki, ponieważ "Clowni" to nie gotowy dramat, ale raczej luźny scenariusz podatny na swobodne improwizowanie na scenie. Pierwszy raz zetknąłem się z "Clownami" Strzeleckiego kilka lat temu w Toruniu, gdzie na festiwalowej scenie przedstawił utwór teatr koszaliński. Spektakl nawet nagrodzono, chociaż nie była ta decyzja powszechnie akceptowana. "Clownom" to ani nie pomogło, ani nie zaszkodziło. Autor wystawił rzecz w Krakowie i w Warszawie w renomowanych teatrach zawodowych, a ostatnio również w łódzkim Teatrze 77, który kiedyś należał do wyróżniających się teatrzyków studenckich, a dziś jest prawie profesjonalną placówką działającą pod szyldem Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, Z tym ostatnim przedstawieniem przyjechał zespół na gościnne występy do Olsztyna. Dwa spektakle na Scenie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozdwojona jaźń artysty

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 48

Autor:

Janusz Segiet

Data:

25.02.1984

Realizacje repertuarowe