EN

1.03.1994 Wersja do druku

Rosjanie poskramiają złośnicę

- Wyszli żołnierze, a przyszliśmy my okupować - zażartował Jurij {#os#8419}Krasowski{/#}, reżyser "Poskromienia złośnicy" w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. - Może to będzie lepsza okupacja - odpowiedziałem również żartem. A rze­czywiście ten spektakl to niemal w całości rosyjska robota, bo scenografię przygotował Siergiej {#os#10466}Smirnow{/#}, a muzykę skomponował Borys {#os#10467}Fogielson{/#}. Sam Krasowski to trochę outsider rosyjskiego teatru - długie lata także w sensie dosłownym pozostawał poza teatrem, pracując na kolei. Obecnie jest profesorem Akademii Sztuki Teatralnej w Petersburgu. Dwa lata temu przyjechał do Wrocławia, do Ośrodka Grotowskiego na wykłady o Meyerholdzie , którego jest świetnym znawcą. Tu też, w Teatrze Współczesnym, wyreżyserował dwa przedstawienia wg Czechowa i Faulknera. No, a teraz "Złośnicę" w Jeleniej Górze. Jeśli z rosyjską szkołą reżyserii łączyć wnikliwą analizę tekstu, to spektakl Kraso

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 3

Autor:

Wojciech Majcherek

Data:

01.03.1994

Realizacje repertuarowe