EN

3.08.2001 Wersja do druku

"Romeo i Julia" albo pytanie o prawdziwą naturę miłości

Miłość dla reżyserującego we Wrocławiu Litwina, Rimasa Tuminasa, nie jest absolutem. Nie zostaliśmy nią obdzieleni po równo. Jedni, jak Julia (świetna rola Doroty Abbe), potrafią wykorzystać jej siłę, inni, jak Romeo (Radek Kaim), ledwie musną jej tajemnicę. W tak odczytanym Szekspirze miłość nie jest potężniejsza od śmierci, nie przynosi ulgi, wytchnienia, zapomnienia. Ale daje impuls do wewnętrznego dojrzewania. Jest tak intensywna, że pozwala przeżyć całe życie w jednej małej chwili. Dzięki niej dziewczynka staje się kobietą - Julia wie, jaki los jej przeznaczono, skoro wyznała, że kocha. Miłość zmienia ludzi, ale nie potrafi zmienić natury świata. Litewski reżyser proponuje odmienne od polskiego spojrzenie na klasykę. Każe aktorom dużo grać bez tekstu, wysnuwa z dramatu sytuacje zastępujące niektóre sceny z Szekspira. Nieme etiudy i pantomima pełnią tu funkcję łączników między częściami przedstawienia. Dosłowność jest k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Romeo i Julia" albo pytanie o prawdziwą naturę miłości

Źródło:

Materiał nadesłany

Pzekrój Nr 31

Autor:

Łukasz Drewniak

Data:

03.08.2001

Realizacje repertuarowe