EN

10.01.2012 Wersja do druku

Romantyk (nie)dzisiejszy

"Lenz" w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Szymon Spichalski w serwisie Teatr dla Was.

Jakob Lenz jest dzisiaj znany bardzo wąskiemu kręgowi odbiorców. Niektórzy badacze literatury wskazują, że jego ,,Pieśń z Sessenheim" czy ,,Leśny brat" nie ustępują co wybitniejszym dziełom niemieckiego romantyzmu. Cierpiący na schizofrenię poeta rywalizował z Goethem o względy słynnej Fryderyki Brion. Choć dla tego drugiego kontakt z dziewczyną był tylko jednym z wielu podbojów miłosnych, dla Lenza był to cios w serce. Późniejszy wyjazd bohatera noweli Buchnera do Waldersbach mógł być skutkiem wcześniejszych wydarzeń. Szukając odosobnienia w górach, popadł w szaleństwo. Opowiadanie ,,Lenz" może być właśnie opowieścią o szaleństwie samotności, odejścia od problemów wielkiego świata w labirynt własnych urojeń. Na scenie Narodowego adaptacja utworu Buchnera posługuje się podobnym typem wrażliwości. Kluczowy staje się zatem i tutaj problem, jak oddzielić artystyczną działalność od choroby psychicznej? Miejscem tego badania czyni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Romantyk (nie)dzisiejszy

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Szymon Spichalski

Data:

10.01.2012

Realizacje repertuarowe