EN

5.06.1970 Wersja do druku

Romanca o przemijaniu

Zapanowała ostatnio na krakowskich scenach moda na Hiszpanię. Po dwu sztukach Calderona ("Życie jest snem" w Starym Teatrze i "Księżniczka na opak wywrócona" w Teatrze Ludowym - sztuka, powtórzona także jako spektakl dyplomowy PWST: a więc Calderon po raz trzeci!) zjawił się temat hiszpański na scenie "Rozmaitości" poprzez adaptację powieści Hemingwaya "Komu bije dzwon". A obecnie Teatr im. Słowackiego sięgnął po utwór największego poety-dramaturga hiszpańskiego naszego wieku, Federica Garcia Lorki. Wybrano "Pannę Rositę" - sztukę, która stanowi niejako klamrę twórczości dramatopisarskiej Lorki - jej szkic powstał w 1925 r., tuż po napisaniu pierwszego utworu scenicznego poety, "Mariana Pineda", ukończona zaś została w 10 lat potem, tuż przed ostatnim utworem teatralnym Bernardy Alba". Prapremiera "Rosity" odbyła się 31 grudnia 1935 r. - na kilka miesięcy przed tragiczną śmiercią poety, rozstrzelanego przez faszystowską Falangę. Kraków po ra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Romanca o przemijaniu

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 132

Autor:

Krystyna Zbijewska

Data:

05.06.1970

Realizacje repertuarowe