EN

3.04.1998 Wersja do druku

Rogami w ścianę

O sztuce Eustachego {#os#45885}Rylskiego{/#} "Netta" pokazanej w Teatrze Telewizji 20 marca powinnam była napisać w rubryce "Po Wiadomościach", ale wydała mi się zbyt znacząca, by omawiać ją na "metrażu" niewiele większym od znaczka pocztowego. Po pierwsze, reży­seria {#os#844}Kutza{/#} zasługuje na coś więcej, niż skrótowe: "świetna, znakomita". Taka oczywiście jest, ale trzeba koniecznie powiedzieć, że {#os#844}Kutz{/#} filmowiec ma swój własny sposób na teatr w telewizji. Różni on się bar­dzo od szerzącej się maniery ufilmowienia sztuki przez przenoszenie akcji w plener, wprowadzenie ko­ni i aut, jazdy kamery po drzewach i obłokach itp. Kutz nie pozwala sobie na pokazywanie niczego, cze­go nie można by pokazać na scenie, ale pokazuje ina­czej, wykorzystując kamerę do zbliżeń, wyławianie detalu (którego w teatrze po prostu nie byłoby widać), ujęć w różnych perspektywach, no i nie pozwala ak­torom grać "teatralnie". Każe też grać wn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rogami w ścianę

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki Nr 79

Autor:

Janina Wieczerska

Data:

03.04.1998

Realizacje repertuarowe