EN

11.07.1968 Wersja do druku

Rodzina

Komedia Słonimskiego jest nadal żywa, świeża, wezbrana dowcipem i humorem, a przede wszystkim pasjonująca przez poruszenie spraw obchodzących nas i aktualnych.

Wystawiając komedię Antoniego Słonimskiego " Rodzina", Leopold Kielanowski dał chyba jedno z lepszych i najlepiej zespołowo zagranych przedstawień w Londynie. Wydobył też Kielanowski z kilku znanych nam aktorów nowe możliwości i błyski talentu. Oczywiście aktorzy mieli znakomity tekst Słonimskiego. Albo nie zatracili nic, albo prawie nic z tego tekstu, ani z humoru i dramatyczności tej niezwykłej i pulsującej nadal aktualnością komedii. Był to wielki wieczór naszego teatru na emigracji. Kielanowskiemu, aktorom i wszystkim, co przyczynili się do pokazania nam "Rodziny", należy się uznanie, podziw, wdzięczność. Niespodzianką dla mnie osobiście było objawienie się nowych możliwości aktorskich u niektórych wykonawców. Przykłady? Ewa Suzin - lepsza niż kiedykolwiek w roli inteligentnej panny z dworu; Irena Brzezińska - okazująca naraz przekomiczny talent charakterystyczny w roli Lebenbaumowej; Yourievsky - tym razem rola zagrana bez zarzutu, bez dawn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rodzina

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza (Londyn)

Autor:

Stanisław Baliński

Data:

11.07.1968

Realizacje repertuarowe