EN

14.07.1996 Wersja do druku

Rockowe medytacje

Oto Teatr. Przed żelazną kurtyną leży człowiek: w przedziwny sposób wita publiczność. Jak się później okazuje jest to Jurodiwyj - szaleniec Boży - nieodłączna postać rosyjskiej obyczajowości. Towarzyszy widzom od pierwszego do ostatniego aktu i zapada najgłębiej w pamięć spośród postaci spektaklu. Ogromne brawa dla Cezarego Jakubickiego, który stworzył niezapomnianą i sugestywną postać oraz dla jego umiejętności aktorskich i pantomimicznych. Podnosi się z głębokim i ciężkim szuraniem kurtyna. Wchodzimy w mroczny, przepełniony jednak modlitwą świat wschodniej religijności. Najważniejsza w nim jest Ikona, która towarzyszy sercu głównego bohatera - Rezanowa (Adam Szymura). Religijność ta zachwyca zwłaszcza wtedy, gdy roznoszą się po widowni dźwięki śpiewów cerkiewnych, uwspółcześnionych przez znakomitego Aleksieja Rybnikowa, poszukującego nowego ich brzmienia w muzyce rockowej. Te śpiewy są niezapomniane i piękne, wprowadzają w k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rockowe medytacje

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 28

Autor:

R.M.

Data:

14.07.1996

Realizacje repertuarowe