Nareszcie! Nadszedł więc nieoczekiwany a bardzo przyjemny dla recenzenta moment, kiedy z czystym sumieniem może pochwalić przedstawienie Teatru Polskiego, co prawda tylko w Teatrze Kameralnym, ale to przecież ten sam zespół i ta sama dyrekcja. Choć w tym wypadku jakby nie ci sami... Na pochwały zasługuje już wybór sztuki. "Rewolwer" należy do najlepszych komedii Fredry, nie tylko drugiego okresu, ale w ogóle całej jego twórczości. I przy tym do najmniej znanych, najrzadziej grywanych. Wystawiono go wszystkiego trzy razy - ostatni w roku... 1906. Ze wszech miar więc warto było przypomnieć tę komedię. Przy tym jest to sztuka odmienna od innych utworów Fredry, odmienna w tematyce i konwencji literackiej. Nie jest to komedia charakterów czy obyczajów, ale groteska, w której rysują się bardzo uproszczonymi, karykaturalnymi liniami pewne postawy ludzkie w życiu prywatnym i publicznym. Satyra? Oczywiście, tak. Ale satyra bez drapieżności i ostrości. To nie l
Tytuł oryginalny
"Rewolwer" wystrzelił
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 293