EN

22.06.2017 Wersja do druku

Rewolucja bez ognia

"Marat/Sade" Petera Weissa w reż. Remigiusza Brzyka w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Kacper Sulowski w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Mogło być mocno, mądrze i estetycznie. A było tylko ładnie. Spektakl Remigiusza Brzyka "Marat/Sade" w Teatrze im. Osterwy jest obrazem rewolucji. Tej francuskiej i tej, przed którą być może stoimy. To obraz oprawiony w wielkie złote ramy, ale malowany wyblakłymi farbami. "Marat/Sade" lub "Prześladowanie i zabójstwo Jean-Paula Marata w wykonaniu pensjonariuszy zakładu dla obłąkanych w Charenton w reżyserii Markiza de Sade" to dramat Petera Weissa, który powstał w latach 60. dwudziestego wieku. Ale jego akcja rozgrywa się ponad sto lat wcześniej, w 1808 roku, tuż po tym jak Napoleon Bonaparte koronuje się na cesarza Francuzów. Rzecz dzieje się w ośrodku dla obłąkanych w Charenton na północy Francji. Teatr w teatrze Głównym bohaterem jest przebywający w przymusowej izolacji markiz de Sade, który w zakładzie wystawia spektakl o ostatnich dniach życia jednego z przywódców rewolucji francuskiej - Marata. Można tu wtrącić, że de Sade naprawdę

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rewolucja bez ognia. Recenzja

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 143

Autor:

Kacper Sulowski

Data:

22.06.2017

Realizacje repertuarowe