Na pustej scenie zamiast tradycyjnego mostku i latarni metalowe łóżko i skromne rekwizyty (kilka książek, kartki papieru, skarpetki). Zjawia się Marzyciel (Bartosz Kopeć), aby opowiedzieć pewną historię. On, Marzyciel włóczy się po mieście, samotny Jednak codziennie w snach wyobraża sobie moment, w którym spotka wielką miłość. Gdy poznaje Nastieńkę, robi wszystko, by przy nim została. Nawet oszuka, zdradzi. Ona, Agnieszka Przepiórska-Gawin, jako 17-letnia Nastieńka jest dziecinna, naiwna i wrażliwa. Chce wyrwać się z domu despotycznej babci, która prawie nie wypuszcza jej z mieszkania. I o zgrozo, przypina do swojej sukni agrafkę. Wierzy że lokator, który kiedyś wynajmował od nich facjatkę, a którego pokochała, wróci. My także wierzymy aktorce. Gra wyraziście, lecz delikatnie, z wdziękiem, pełna prawdy scenicznej. Bartosz Kopeć sekunduje jej dzielnie. Stworzył postać niejednoznaczną. Trochę za mało w nim żaru, więc jego miłość do Na
Tytuł oryginalny
Raz pokrzywą, raz miodem. Nastieńka i agrafka
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 55