EN

28.01.2002 Wersja do druku

Radość z "Trzech pomarańczy"

Opowieść o smutnym księciu oprawiona surrealistyczną scenografią i oświetlona blaskiem barokowej muzyki zasmuca, bawi i intryguje. Widowisko Joanny Walter "Miłość do trzech pomarańczy" jest przemyślane i starannie skonstruowa­ne. Autorka przedstawienia Iwona {#os#13298}Kempa{/#} wykorzystuje pochodzenie dramatu, utrzymanego w stylu kome­dii dell`arte, do scharakteryzowania bohaterów. Po scenie chodzą wyrazi­ste typy ludzi. Smutny król Karo (Krzysztof {#os#3402}Kuliński{/#}) jest przygnębiony do granic, Brighella (Jerzy {#os#1333}Senator{/#}), sługa knującego przeciw królewiczowi premiera, jest obrzydliwie obślizły. Po­jawienie się ponurej wróżki Fatamor­gany (Elżbieta {#os#5878}Golińska{/#} i Irena {#os#1596}Du­dzińska{/#}) wywołuje dreszcz niepokoju, a zawodzenie nieszczęśliwego księcia Tartalio (Eryk {#os#25447}Lubos{/#}) wzbudziło pod­czas sobotniej premiery szczerą roz­pacz młodego widza w pierwszym rzę­dzie. Także konwencja widowiska

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Radość z "Trzech pomarańczy"

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie Nr 23

Autor:

Tomasz Wysocki

Data:

28.01.2002

Realizacje repertuarowe