EN

28.01.2004 Wersja do druku

Radość i przerażenie

Teatr Ósmego Dnia stworzył "Portiernię", przedstawienie odnoszące się do oczekiwań wobec transformacji ustroju i zawiedzionych nadziei. Pokazał tych, którzy stając na czele, najpierw zachłysnęli się swymi tytułami, aby zakrzyczeć ideały politycznym bełkotem. Kiedy Ewa Wójciak mówi o rozdwojeniu duszy i uczuć, utożsamiam się z tym tekstem. Radości z odzyskanej wolności i przerażenia tym, co z tą wolnością zrobiono, nie można pogodzić. Gdy zawiedziony, zwolniony po 35 latach pracy, Marcin Kęszycki, pyta córkę, czy może zabrać sobie resztę pasty do zębów, czuję, że to pytanie najlepiej definiuje naszą transformację. Nawet rezygnacja i wstyd, jakie w jego głosie słychać, są reprezentatywne dla odczuć ogółu Polaków. Niestety, rewolucja znów zjadła swoje dzieci. I niestety, nie przychodzi mi do głowy żadne "na szczęście". Może na szczęście, widownia przy Ratajczaka wypełniona jest młodzieżą. Niestety, moi synowie dwukrotnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski - Poznań nr 23

Autor:

Katarzyna Jeziółkowska

Data:

28.01.2004

Realizacje repertuarowe