EN

2.01.2017 Wersja do druku

Radio z obrazkami

Jeszcze do niedawna niewielu (pomijając fachmanów od teatru) wiedziało, że Antoni Słonimski w swojej bogatej twór­czości pisał także dla teatru. Trudno się dziwić, skoro w powojennej Polsce, nie roku 1981 nie zagrano (w teatrze profe­sjonalnym) żadnej sztuki pisarza. Dobrze więc się stało, że w ciągu ostatnich czterech lat przywrócono Słonimskiego sce­nie. Wprawdzie w sposób połowiczny, bo wystawiono - jak dotąd - dwie spośród czterech napisanych sztuk, ale wystawiono. Poprzednio była to "Rodzina", ostatnio zaś "Le­karz bezdomny". "Lekarz bezdomny" to fine­zyjnie skrojona pełna ironii satyra na konflikty i napięcia polityczne dwudziestolecia międzywojennego, a właściwie drugiej połowy lat 30-ych. Typowość postaci zarysowa­nych niezwykle wyraźną kre­ską oraz racje wypowiadane przez nich i pokazane w spo­sób trącący nieco karykaturą, czynią z tej sztuki zarazem komedie charakterów jak i postaw. Jest rok 1930. scena przedstawia wnętrze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Temida L. Stankiewicz

Data:

02.01.2017

Realizacje repertuarowe