EN

4.09.1995 Wersja do druku

Racja głodowa

Krzych, Matuch i Grab będą głodować aż do końca, to znaczy aż z więzienia nie wyjdzie biznesmen Wolak. Oni mu powierzyli swoje pieniądze, a on poszedł siedzieć pod zarzutem zdefraudowania głupich stu tysięcy dolarów. Swój strajk prowadzą zamknięci w kościelnej dzwonnicy. Mają wiele czasu, więc rozmawiają o tym, jaka właściwie jest ta Polska połowy lat dziewięćdziesiątych XX wieku. - Komunizm jest dla komuchów, kapitalizm dla kapitalistów, tylko dla ludzi nic nie wymyślili - twierdzi Grab i to oddaje klimat tych rozmów. Atmosfera zagęszcza się, gdy ktoś wymyśla, że najlepiej będzie, jeśli jeden z protestujących popełni samobójstwo. Zrobi się wokół sprawy głośno, zjadą się dziennikarze, może nawet coś da się załatwić. Losowaniem przyszłego samobójcy już zainteresowała się wścibska reporterka. "Racja głodowa" Jerzego Niemczuka, to rodzynek w dzisiejszym teatralnym cieście - zupełnie nowa sztuka o zupełnie współczesnych prob

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Racja głodowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 204

Autor:

rw

Data:

04.09.1995

Realizacje repertuarowe