EN

19.01.2001 Wersja do druku

Puzzle z wieszcza

Trzeba mieć dużo odwagi i wiary w siebie, aby podjąć się zadania, jakie wziął na swe sumienie młody reżyser ka­liskich "Dziadów". Zmierzyć się z arcydramatem wieszcza narodo­wego, z jego tradycją i legendą, i z całą świętością, jaką obrósł przez wieki. Z całą tradycją sce­niczną, w którą wpisały się naro­dowe tęsknoty i rewolucyjne bunty. - To wszystko mógł zrobić tylko bardzo młody człowiek, który nie doświadczył jeszcze ży­ciowych porażek. Artysta przeko­nany o swej nieskrępowanej wol­ności twórczej, o prawie do mó­wienia własnym głosem. Czło­wiek pozbawiony pokory, do któ­rej niełatwo się dojrzewa. Maciej Sobociński - twórca kaliskich "Dziadów" - wziął z dramatu Mickiewicza tylko to, co było dla niego żywe, jasne i czytelne. Odrzucił wszystko, co obce lub przebrzmiałe. Ze strzę­pów mickiewiczowskiego tek­stu, fragmentów fabuły, zary­sów postaci, okruchów myśli i odprysków idei ułożył - jak z puzzli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Puzzle z wieszcza

Źródło:

Materiał nadesłany

Ziemia Kaliska nr 5

Autor:

Bożena Szal

Data:

19.01.2001

Realizacje repertuarowe