No, i w zupełnie przypadkowy sposób - przynajmniej dla mnie, a mniemam też, że dla większości krakowian obytych i nieobytych z teatrem - odsłoniła się nam nowa scena. I to zaledwie trzy piętra wyżej, ponad "starą" sceną GROTESKI. Oczywiście, w tym samym gmachu, czyli w dawnej bursie ks. M. Kuznowicza, u zbiegu ulic Krupniczej i Skarbowej. Zatrzymajmy się więc na chwilę przed obecną siedzibą "Groteski", naturalnie w odległości pozwalającej ogarnąć wzrokiem całą budowlę, zwieńczoną niczym szczyt świątyni dość masywną kopułą. Ma to istotne znaczenie dla poszerzenia wymowy wstępnego zdania. Bo, dosłownie tuż pod kopułą nakrywającą czwarte piętro, mieści się obszerna sala rotundowa z pięknym sklepieniem, przeobrażona przez dyrekcję Teatru Lalki i Maski w bardzo estetycznie urządzone wnętrze. Obleczone miękkimi wykładzinami podesty dla młodych widzów, na których czekają wzorzyste poduszki a także krz
Tytuł oryginalny
Pulcheryja i Bestyja na nowej scenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 183