EN

1.01.1970 Wersja do druku

Pułapki reżyserii

W 1904 roku niedoszły kapłan Frederick William Rolfe, opętany ideą odnowy religii obieżyświat i mizantrop, wydał autobiogra­ficzną powieść o człowieku co rozmiłowany w wierze znienawidził wiernych. O jej war­tości i stylistyce trudno sądzić nie znając oryginału. Jeśli wierzyć tym co ją czytali, winna była w swoim czasie zbulwersować bodaj lojalnych wyznawców Kościoła. Prze­szła bez echa, choć trafiała w sprawy wów­czas istotne. Kiedy w sześćdziesiąt lat później dzienni­karz i reżyser Peter Luke budował na kan­wie tamtej książki swojego Hadriana - ka­tolicyzm trapiły już problemy innej rangi. Nawet ortodoksi zdołali w międzyczasie przy­wyknąć do drastycznych sporów, wybuchają­cych już nie tylko wokół, ale i w łonie sa­mego Kościoła. Wbrew efektownym stwier­dzeniom niektórych krytyków, między pro­jektami poczciwego buntownika Rolfe'a a programem niezwykle współczesnych reform Jana XXIII nie może być żadnego porów­

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 1

Autor:

Marta Fik

Data:

01.01.1970

Realizacje repertuarowe