"Oleanna" Dawida Mameta to psychologiczny dramat o relacjach między mężczyzną i kobietą, studium władzy i nienawiści. Teatralny kryminał "Pomysi na morderstwo" Edwarda Taylora opowiada o zbrodni doskonałej.
"Piszę i o elementarnych związkach międzyludzkich" - mówi amerykański dramaturg David Mamet, autor "Oleanny", której premierę obejrzymy jutro o godz., 19.30 w Teatrze Ateneum. Sztuka, bliska tradycji beckettowskiej, jest opowieścią o władzy i nienawiści. Oleanna to mityczna kraina, gdzie mężczyźni i kobiety żyją w zgodzie i harmonii. Dramat Mameta w reżyserii Feliksa Falka zderza mit z rzeczywistością. Konfrontacja jest tym boleśniejsza, jeśli mężczyzna ma władzę nad kobietą, a tak dzieje się, gdy on jest nauczyciele!.i, a ona - uczennicą. Profesorskie biurko organizujące sceniczną przestrzeń narzuca sytuację przemocy i obcości. - To kolejny, po "Dzieciach gorszego Boga", profesor w moim wykonaniu - powiedział Krzysztof Kolberger. W roli uczennicy partneruje mu Magdalena Wójcik. Sztuka Mameta jest statyczna, oparta na słowie. Dialog nieustannie się rwie, przeradza w bełkot, chaotyczną, pustą gadaninę. - Język dramatów Mameta jest bardzo tru