EN

29.05.2000 Wersja do druku

Psie wariacje

Od soboty mamy w Łodzi najprawdziwszą rewię! Roztańczone i rozśpiewane widowisko przygotował zespół Teatru im. Stefana Jaracza. Niewykorzystane dotychczas umiejętności aktorzy zaprezentowali w muzycznej wersji bajki Dodie Smith "101 dalmatyńczyków". Uroczą historyjkę o przygodach ła­ciatych piesków zaadaptował na sce­nę i opatrzył zgrabnymi piosenkami Jerzy Bielunas. Tradycyjną fabułę ar­tysta nieco unowocześnił, wprowa­dzając do sztuki telefony komórkowe, komputery, joysticki, faksy oraz naj­prawdziwszego harleya davidsona, którym po scenie jeździ Cruella de Mon. Akcję pozostawił w Londynie, ale rzucił niewinne pieski w sam środek industrialnej brzydoty i grozy wielkiego miasta. Teatralny spektakl poza anegdotą nie ma nic wspólnego z kreskówką Disneya i filmem fabularnym Stephe­na Hereka z Glenn Close w roli głów­nej. Sprawia to nie tylko specyfika te­atru, ale i podejście reżysera do te­matu. Na scenie nikt nie chodzi na czworakach a

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Psie wariacje

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki nr 124

Autor:

Monika Pietras

Data:

29.05.2000

Realizacje repertuarowe