EN

27.06.2014 Wersja do druku

Przypadkowe spotkanie może przerodzić się w wielki dramat

Nie odsłaniaj przed nieznajomym swojego prywatnego życia - Tak więc wskutek niestraw­ności po zjedzeniu pokarmu dla kotów, w wieku lat dwunastu i pół utraciłem wiarę i zyskałem wewnętrznego wroga: siebie samego, a konkretnie tego nie­znanego przeciwnika, którego wszyscy gościmy w swoich trzewiach - mówi Teodor Texel, bohater "Kosmetyki wroga", spektaklu, który zobaczymy na deskach Teatru Nowego. To, jak piszą w zapowiedzi dzieła twórcy, wypełniona na­pięciem i czarnym humorem, przewrotna kryminalna farsa, pojedynek aktorski na śmierć i życie dwóch antagonistów: Marcina Kalisza (Narodowy Te­atr Stary w Krakowie) i Domini­ka Rybiałka (tegoroczny absol­went PWST Kraków). Do Jerome Angusta, znu­dzonego yuppie koło trzy­dziestki, oczekującego na paryskim lotnisku na opóźniony sa­molot do Barcelony, dosiada się nieznajomy i nawiązuje rozmo­wę. Bohater początkowo stara się ignorować natręta, potem próbuje go zniechęcić, czy wręcz obrazi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przypadkowe spotkanie może przerodzić się w wielki dramat

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska gazeta Krakowska dodatek nr 147

Autor:

Urszula Wolak

Data:

27.06.2014

Realizacje repertuarowe