W Teatrze Dramatycznym premiera "Aliny na Zachód" Dirka Dobbrowa. Reżyseruje Paweł Miśkiewicz, który konsekwentnie sięga po nową niemiecką dramaturgię. Wcześniej wystawiał sztuki Dei Loher - "Przypadek Klary" w Teatrze Polskim we Wrocławiu i "Niewinę" w Starym Teatrze w Krakowie. Teraz chce nas zapoznać z innym niemieckim autorem Dirkiem Dobbrowem. Akcja sztuki rozgrywa się na przedmieściach wielkiego miasta. To miejsce, w którym od dawna "nic się nie dzieje". Czas się tu zatrzymał. Mieszkańcy żyją niespiesznie. Pewnego dnia na stacji benzynowej (nieczynnej zresztą) pojawia się tajemnicza kobieta, która podjeżdża białym fordem mustangiem... Paweł Miśkiewicz - reżyser Dobbrow to trochę taka osobna wyspa w obszarze współczesnej dramaturgii. Rzadko porusza w swoich tekstach modne tematy stale obecne u innych autorów, jak problemy z tożsamością płciową, społeczne patologie, problem anonimowości ludzkich losów w kleszczach kor
Tytuł oryginalny
Przypadek Aliny
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza dodatek Co jest grane nr 5