Kielecki Teatr im. Żeromskiego wystawił "Śnieg" Stanisława Przybyszewskiego. Jest to pierwsza realizacja tej sztuki po wojnie; zresztą - jak wiadomo - Przybyszewskiego nie grano po wojnie zbyt często. W związku z tym przedstawieniem interesujący szkic opublikował Zygmunt Greń w bydgoskim tygodniku "Fakty i myśli". "Próba kielecka jest o tyle ważna, pisze Greń, że autor może albo ostać się na scenie - przez pewien czas przynajmniej - albo nie. Takie sprawdzenia są zawsze ryzykowne, ale także fascynujące. (...) Reżyser przedstawienia, Wojciech Krakowski, znany scenograf krakowski, język Przybyszewskiego bardzo ostro przekarczował. Chciał go traktować serio. A w takim razie musiał wyrzucić to wszystko, co dzisiaj serio by nie zabrzmiało. Obawiam się jednak, że trochę przesadził. Dbając o to serio autora i reżysera, tzn. swoje, odebrał postaciom nawet tonację ironii. (...) Poczynając od języka opracowanego przez reżysera, a kończąc na postaciach w
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr
Data:
01.11.1967