EN

22.02.1972 Wersja do druku

Przeżyjmy to jeszcze raz...

Pokusa to ogromna: cofnąć swoje życie, rozegrać je inaczej, czegoś uniknąć, czegoś spróbować. Jakże często powtarzamy: gdybym mógł dzisiaj zacząć od nowa... Max Frisch prozaik i dramaturg szwajcarski ("Andorra", ..Biedermann i podpalacze", "Don Juan czyli miłość do geometrii") próbuje w napisanej w r. 1967 kolejnej swojej sztuce "Biografia" dokonać karkołomnego zabiegu podróży w czasie. Jego bohater pod wpływem czołowej postaci dramatu (aranżera? reżysera? losu?) nazwanej tu Rejestratorem podejmuje próbę rekonstrukcji swego życia. Powstają różne warianty rozwiązań, wypróbowuje się różne możliwości kryjące się w własnej biografii. Efektem jest wycieniowany i wystylizowany. bogaty w niuanse. poszerzony o nie/realizowane szanse - portret Kiirmenna, człowieka, który w zasadzie jest tym tylko, czym był w stanie stać się raz jeden: ten pierwszy niepowtarzalny, przeżyty naprawdę. Poniedziałkowy Teatr TV zaprezentował "Biografie" w reżyse

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przeżyjmy to jeszcze raz...

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne, nr 44

Autor:

(TR)

Data:

22.02.1972

Realizacje repertuarowe