EN

31.05.2005 Wersja do druku

Przesłodzony raj

"Kwiat Hawai" w reż. Jacka Chmielnika w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Pisze Adam Czopek w Naszym Dzienniku.

Morskie muszle, nadmiar egzotycznych kwiatów i owoców, sielskie obrazki nadmorskiego krajobrazu odciskają piętno i nadają ton najnowszej inscenizacji "Kwiatu Hawaii" P. Abrahama. Niestety, realizatorzy potraktowali ją ze śmiertelną powagą, bez większego dystansu do operetkowej rzeczywistości, przez co przedstawieniu zabrakło lekkości i odrobiny humoru. W zamian otrzymaliśmy - zbyt jak na mój gust - bajkową opowieść z nadmiarem słodyczy! W założeniu miało to być zderzenie hawajskiej egzotyki z amerykańską kulturą. Najgorzej wyszedł na tym pierwszy akt. Jest co prawda bardzo kolorowo, tłumnie i tanecznie, ale nic z tego nie wynika dla dalszej akcji. Co chwilę ktoś pląsa, wchodzi i znika, ale akcja nie nabiera przez to ani wyrazistości, ani tempa. Znacznie lepiej pod tym względem jest w drugiej części przedstawienia, która toczy się wartko i dynamicznie, a bohaterowie i ich miłosne perypetie nabierają właściwego wymiaru. W licznej obsadzie p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przesłodzony raj

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 125/31.05.05

Autor:

Adam Czopek

Data:

31.05.2005

Realizacje repertuarowe