"Disco polo - Wieczór poezji śpiewanej" w reż. Tomasza Czarneckiego Studium Wokalno-Aktorskiego w Centrum Kultury w Gdyni. Pisze Olga Brzeska w Gazecie Świętojańskiej.
Zabawa do łez, czyli Tomasz Czarnecki i tegoroczni absolwenci Studium Wokalno-Aktorskiego podczas wieczoru poezji śpiewanej. Muzyka disco polo podzieliła nasze społeczeństwo. Nie można odmówić racji tym, którzy uważają, że to kicz, obciach, żenada, ale też liczba odsłuchań największych hitów discopolowych jest większa niż liczba mieszkańców naszego kraju, a to już wiele mówi o gustach Polaków (Radio Plus, nasze lokalne, zmieniło profil muzyczny na disco polo, bo dzieki temu podskoczyła słuchalność). Absolwenci Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej na scenie Centrum Kultury w Gdyni (na pokazanie spektaklu na Scenie Letniej, jak zamierzano, nie pozwoliła pogoda) przygotowali premierę spektaklu "Disco Polo. Wieczór poezji śpiewanej". Już sam tytuł budzi zamieszanie, zawierając w sobie dwa zupełnie sprzeczne człony. Dalej będzie już tylko lepiej. Lata 90-te, odzyskana wolność i pierwsze próby jej smakowania, w tym nowe kanały