EN

1.01.1977 Wersja do druku

Przepraszam, co tu grają?

O przedstawieniu "Przepraszam, czy tu biją?" głośno w Tarnowie, a nawet poza sie­dzibą Teatru im. L. Solskiego. "Przepraszam" karmi się sukcesem własnym i huczkiem, który wywołał film Marka Piwowskiego pod tym samym tytułem. Ryszard Smożewski porwał się na przedsięwzięcie dość rzadkie w praktyce teatralnej - zinscenizował i wy­reżyserował nowelę filmową i to superwspółczesną. Przywykliśmy do posunięć od­wrotnych - filmowych adaptacji klasyki prozatorskiej i dramatycznej. Jeśli dodam, że sceniczne "Przepraszam, czy tu biją?" jest cie­kawą propozycją teatru tarnowskiego, pra­premiera ta wyda się zjawiskiem prawdzi­wie niezwykłym. Sukces inscenizatora wydaje mi się tym większy, że zdołał on zachować filmową ob­razowość utworu, nie dysponując ani częś­cią filmowych możliwości, a tylko sceną własnego teatru, która technicznie do no­woczesności pretendować raczej nie może. Światło, dźwięk, popisy judoków, przemyś­lane u

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przepraszam, co tu grają?

Źródło:

Materiał nadesłany

Profile nr 1

Autor:

Edward Teodorczyk

Data:

01.01.1977

Realizacje repertuarowe