EN

4.03.1961 Wersja do druku

Przeciw uproszczeniom

NIEMAL jednocześnie dwa warszawskie teatry wystąpiły z premierami sztuk o dość dużym,mimo pozorów,pokrewieństwie. Bowiem w każdym pokoleniu zjawiają się pisarze ironiczni, którzy przedsiębiorą wycieczki do kraju zaga­dek ludzkiej duszy. Kiedy Jerzy Szaniawski pisał przed laty "Żeglarza" przypomnianego teraz przez Teatr Rozmaitości w inscenizacji i reżyserii Słotwińskiego a scenografii Zahorskich demasko­wał tą sztuką pospolite zakłamania,kreowanie bohaterów na siłę. Kiedy Leonid Zorin napisał teraz "Czas młodości",który w przekła­dzie Fedeckiego i Komarnickiej wy­stawił Teatr Dramatyczny w reży­serii Laskowskiej i Pietrusińskiej,poddał w gruncie rzeczy podobnej krytyce uproszczone kreowanie po­zytywnych bohaterów przez część współczesnego pisarstwa. Obaj dramaturdzy: i sędziwy pol­ski i młody radziecki dojrzeli w duszach ludzkich świat zagadek nie tak łatwych do rozwiązania jak się zdaje deklamatorom. Dlaczego Jan z "Żeglarza" c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z TEATRU. Przeciw uproszczeniom

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski nr 55

Autor:

Jerzy Zagórski

Data:

04.03.1961

Realizacje repertuarowe