EN

17.12.1969 Wersja do druku

Protesilas i Laodamia Henryka Tomaszewskiego

"Wróć do mnie wróć - choć jedną chwilę niech będę z tobą zespolona wróć do mnie wróć - choć jedną chwilę niech nieszczęśliwa, zszczęśliwwna rozkoszy zaznam, ja wzgardzona która samotna legam w łożu", płacze Laodamia za nowo poślubio­nym mężem, który zginął na woj­nie. Odrętwiała z bólu snuje się po domu, którego nie zdążyli wy­kończyć. Otaczają ją dziewki słu­żebne pełne współczucia, gotowe na każde skinienie. "Ręce się twoje pie­szczot spragnione same plączą koło smukłej szyi i tulą twarzy płonące policzki", ubolewają dziewczyny. Laodamia marzy o zobaczeniu zmarłego męża. Pragnie spotkać go choć na chwilę, za wszelką cenę, nawet za cenę swego życia, za ce­nę grozy poznania nieznanego kró­lestwa śmierci. Wywołuje więc no­cą ducha zmarłego. Płacze, żali się przed nim, skarży, prosi o pieszczo­ty, tuli się, oplata rękami nieruchomą, obojętną postać. A potem z rozpaczy i tęsknoty prz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Protesilas i Laodamia Henryka Tomaszewskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Współczesność nr 26

Autor:

Janina Hera

Data:

17.12.1969

Realizacje repertuarowe