EN

8.04.1992 Wersja do druku

Proszę dalej, proszę...

"Proszą dalej, proszę.-". Jest to przedstawienie - wędrówka. Miejsca nie tylko nie są numerowane, ale ich w ogóle nie ma. Przez 55 minut, w grupie 25-30 osób (więcej się nie wpuszcza), posuwając się krok w krok za Przewodnikiem, zwiedzamy zakamarki Piekła... Artysty, obserwując - przełożone na język teatru - męczarnie i iluzje, które były wytworem Jego wyobraźni. "Proszę dalej, proszę...". Tym poetą jest Artur Rimbaud, a "Sezon w piekle" - jednym z ostatnich albo ostatnim dziełem tego niespełna 20-letniego twórcy. Potem Rimbaud zostawił (odrzucił - porzucił?) literaturę i przez następnych 17 lat wiódł żywot ni to awanturnika ni to kupca (również handlarza bronią), by w końcu | umrzeć na raka i pooperacyjną gangrenę w marsylskim szpitalu. Kiedy umierał, jego poezja zaczynała być znana. Wędrówka odbywa się w pół-mroku, przestrzeń przesycona jest dymem, który daje wrażenie duchoty. Z początku niewiele widać, gdy oko się przyzwycza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski nr 70

Autor:

Ewa Zielińska

Data:

08.04.1992

Realizacje repertuarowe