EN

12.12.2008 Wersja do druku

Prosty, ważny spektakl

"Żółta Strzała" w reż. Igora Gorzkowskiego na Scenie Prapremier InVitro w Lublinie we współpracy ze Studiem Teatralnym Koło w Warszawie. Pisze Waldemar Sulisz w Dzienniku Wschodnim.

Bardzo dobry spektakl z Agatą Buzek. Według opowiadania Wiktora Pielewina "Żełtaja strieła". Akcja rozgrywa się w wagonie pociągu pędzącego przez Rosję. W poszczególnych przedziałach toczy się życie. W bufecie kawior zapija się wódką. W kolejnych przedziałach odchodzi handel, seks oralny i rozmowy o życiu. Po seksie trafi się morderstwo. Pociąg pędzi do przodu, nie zatrzymuje się na przystankach, nie ma celu podróży. Szóstka aktorów rozgrywa sugestywny teatr życia z aktorską swobodą. I bez zbędnej egzaltacji. Nikt tu nie dyszy i nie sapie, ślina nie leci na widza. Tekst świetnie napisanej sztuki sam wpada w ucho i w serce. Pasażerowie pociągu nie zastanawiają się, gdzie jest końcowa stacja. Za to widzowie z zadumą wpatrują się w stalowy szkielet wagonu, który jeszcze trzyma się kupy. Szybko dociera do nich prawda, której nie ma co obwijać w bawełnę. Pociąg zwany życiem pędzi tak szybko, że nie zauważamy przystanków. Pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Żółta strzała

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni nr 290 online/02.12

Autor:

Waldemar Sulisz

Data:

12.12.2008

Realizacje repertuarowe