EN

16.04.1966 Wersja do druku

Proces Ryszarda Waverly

Z trzech propozycji dramaturgicznych, jakie ujrzeliśmy na naszych ekranach w okresie świątecznym, rangą problematyki i znaczenia wybiło się na pierwszy plan niewątpliwie widowisko młodego niemieckiego pisarza Rolfa Schneidera: "Proces Ryszarda Waverly". Wystawiono je w Teatrze TV pod auspicjami aż dwóch środowisk teatralnych: krakowskiego i katowickiego, tak jakby w każdym z nich z osobna zabrakło aktorów. Sztuka Schneidera, jak to słusznie podkreślił w swoim słowie wstępnym Roman Szydłowski, ma charakter polityczny i porusza problem odpowiedzialności za straszliwe skutki wojny (w tym wypadku chodzi o odpowiedzialność przed własnym sumieniem pilota samolotu który zbombardował Hiroszimę). Pilot Ryszard Waverly ostrzegając ludzkość przed atomowymi zbrojeniami, staje się groźnym wrogiem wszystkich, którzy na tych zbrojeniach dorabiają się majątków. Dlatego trzeba Ryszarda Waverly uznać umysłowo chorym. W dramacie Rolfa Schneidera jesteśmy właśnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Robotnicza nr 89

Autor:

ALBAN

Data:

16.04.1966