EN

6.03.1965 Wersja do druku

Próbki dobrego teatru

Wprawdzie Teatr Kameralny zapowiada dwie jednoaktówki Kazimierza Brandysa, jako warsztat dramaturgiczny - ale z chwilą podniesienia kurtyny, tradycyjna nazwa "warsztatu dramaturgicznego" staje się nazwą fikcyjną.

Co było istotą warsztatów dramaturgicznych, owej specjalności krakowskiego środowiska literacko-teatralnego? - Przede wszystkim aktorskie odczytanie tekstu. Interpretacja tekstu - bez sytuacji scenicznych, bez dekoracji i kostiumów. Próba dramatycznego słowa. Sprawdzian możliwości teatralnych utworu, który ludziom teatru nie wydawał się jeszcze w pełni dojrzały do zaprezentowania go jako normalnej premiery scenicznej. Co nie znaczy, że na warsztat dramaturgiczny wybierano sztuki niedojrzale artystycznie, czy po prostu odpadki dramatycznej twórczości. Mogą tu znaleźć się zarówno utwory niepełnospektaklowe, które z tego powodu trudno uwzględnić w normalnym repertuarze; może to dotyczyć sztuk skądinąd interesujących z uwagi na temat i ładunek intelektualny - ale w jakimś sensie ascenicznych (co pomogłoby autorowi, po próbie warsztatowej, w przeprowadzeniu korekty konstrukcyjnej); wreszcie warsztat dramaturgiczny daje także okazję do opracowania takich

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Próbki dobrego teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Krakowska" nr 55

Autor:

Jerzy Bober

Data:

06.03.1965

Realizacje repertuarowe