Pamiętam czasy, kiedy premiery Teatru Telewizji były wydarzeniami kulturalnymi. Teatr ten sięgał po najwybitniejszych aktorów i reżyserów, miał interesujący repertuar. Niestety, te dobre tradycje przerwało ogłoszenie stanu wojennego. Aktorzy zbojkotowali telewizję na znak protestu. Po tamtej przerwie Teatr TVP nie może jakoś rozwinąć skrzydeł. Więcej mamy powtórek, niż przedstawień premierowych. Ostatnio jednak coś jakby zmieniało się na lepsze. W pierwszą niedzielę września obejrzeliśmy premierę sztuki "Restauracja" Wiesława Wiernickiego, a w poniedziałkowym Teatrze TVP "Kto tu wpuścił dziennikarzy" Marka Millera. Oba przedstawienia rocznicowe - pierwsze dzieje się 31 sierpnia i 1 września 1939 roku, drugie powraca do wydarzeń sierpniowych na Wybrzeżu. Nie były to dzieła wybitne, ale przyjmijmy je jako zapowiedź lepszych czasów dla Teatru TVP. Zwłaszcza, że w poniedziałek 9 września znów premiera: "Demok
Tytuł oryginalny
Premiery
Źródło:
Materiał nadesłany
Gromada nr 108