"Wybrałem dziś zaduszne święto", "Magnetyzm serca" i "Rekin" to tytuły spektakli, które już za kilka dni wejdą do stałego repertuaru Teatrów Narodowego, Rozmaitości i Ochoty. Trwają gorączkowe próby i ostatnie przymiarki.
Trzy różne spektakle, trzech reżyserów, trzy całkowicie odmienne koncepcje inscenizacyjne zaprezentowane zostaną nam w ten weekend Ponadto trzy zupełnie różne teksty: Słowacki, Fredro i Haim. Nie nudzić - naczelna ambicja Na dużej scenie Teatru Narodowego w niedzielę odbędzie się premiera przedstawienia "Wybrałem dziś zaduszne święto" w reżyserii Janusza Wiśniewskiego. Spektakl powstał na podstawie "Samuela Zborowskiego". - To jest wielka osobowość ten Słowacki - mówi Janusz Wiśniewski. - To kipiący talent i wołanie szalonego już w jakiś sposób poety. Egzorcyzmy nad tym tekstem musiałem odprawiać. Wiśniewski zasłynął z takich inscenizacji jak "Koniec Europy", "Walka karnawału z postem" czy "Olśnienie". Jest twórcą, którego sztuka poetycka inspiruje na równi z obrazami mistrzów malarstw.a W jego spektaklach ogromną rolę odgrywa muzyka, którą zawsze komponuje dla niego Jerzy Satanowski - To nie jest tak, że rozumiemy się bez słów