Ten projekt można nazwać szczególnym prezentem dla Krzysztofa Pendereckiego, który w tym roku obchodzi swoje siedemdziesiąte piąte urodziny. Ale Ewa Michnik zaplanowała premierę "Raju utraconego" jeszcze z innego powodu. We wrocławskiej operze nigdy nie zostało wystawione żadne z czterech scenicznych dzieł znakomitego polskiego kompozytora, którego regularnie grywa się na świecie. "Raj utracony", skomponowany w drugiej połowie lat siedemdziesiątych na zamówienie chicagowskiej Lyric Opera, to utwór w bardzo trudnej do określenia formie. Sam kompozytor określił go mianem "sacra reppresentazione" w nawiązaniu do XV-wiecznego dramatu włoskiego, w którym przedstawiano sceny ze Starego i Nowego Testamentu czy żywoty świętych. Libretto "Raju utraconego" czerpie ze słynnej książki Johna Miltona pod tym samym tytułem i dotyczy wydarzeń z księgi Genesis, a ściślej oszustwa, jakiego względem Boga dopuścić się Adam i Ewa pod drzewem wiadomo
Tytuł oryginalny
Premiera "Raju utraconego"
Źródło:
Materiał nadesłany
POLSKA Gazeta Wrocławska